25 maj 2012

Myslovitz Długość Dźwięku Samotności.


„Długość dźwięku samotności” to utwór, który powstał dość dawno, bo w 1999r. Jednak niektóre  piosenki pozostają w pamięci słuchacza na długo.
Zespół Myslovitz wylansował już wiele hitów. Piosenka, którą dzisiaj Wam prezentuję,  jest jednym z największych przebojów zespołu.
O czym tak naprawdę mówi ten numer? Tematem jest tytułowa samotność, ale także brak reakcji na prośby innych osób. Mężczyzna deklaruje, że nawet w samotności, gdy nikt go nie widzi pozostaje sobą. Nie chce się zmieniać i wkraczać do innego, obcego mu świata. Pragnie tylko rozpocząć długą i trudną wędrówkę drogą, na którą sam się zdecydował.  Presji ze strony innych osób nie da się uniknąć. Wielu przyjaźni się z kimś dopiero wtedy, gdy wydaje mu się on idealny, pozbawiony jakichkolwiek wad. Zawsze prosi się go wtedy o to, aby wrzucił na przysłowiowy luz. W takiej sytuacji jednak, człowiek nie jest już autentyczny.  Próbuje się dopasować do otoczenia. Podmiot w tej piosence twierdzi, że samotność nie jest dla niego czymś negatywnym. Lubi spędzać wieczory patrząc w niebo i zachwycając się pięknem przyrody. Boli go co innego. Ciężkie jest dla niego to, że nawet na łonie natury nie może być w pełni sobą ."Tutaj też, wiem, kolejny raz nie mam szans być kim chcę"
Samotność jest mężczyźnie bardzo potrzeba. Wtedy może zastanowić się nad sobą, przemyśleć parę spraw. Choć wielu mówi, że trochę przesadza, on nie zamierza zrezygnować. Chwila samotności, to nie są wysokie wymagania. Takiego momentu potrzebuje przecież każdy z nas. 
„Zbyt zachłannie i trochę przesadnie
Pobyć chwilę sam, chyba go znam.”
Ludzie potrzebują chwili tylko dla siebie, ale gdy nie mają przy sobie drugiej osoby i wsparcia najbliższych, cierpią. Piosenka ta jest prośbą o chwilę samotności jak i również świadectwem niezależności i tego, że można nie ulec presji otoczenia, tylko iść drogą, którą samemu się wybrało. 

PS. Recenzja z dedykacją dla koleżanki Moniki która uwielbia ten zespół. 

8 komentarzy:

  1. "DDS" to prawdziwy klasyk...Teraz po odejsciu z zespolu Artura Rojka, Myslovitz juz nigdy nie beda ta sama ekipa co kiedys...

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam tę piosenkę, zajmuje bardzo wysokie miejsce na liście moich ulubionych utworów. Artur Rojek bardzo dobrze oddaje uczucie targające często każdym z nas, jednym z nich jest chęć bycia sobą zawsze i wszędzie i właśnie o tym jest "Długość dźwięku samotności"

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny tekst. Kolejny raz przeanalizowałam piosenkę i odkryłam kolejne nowe rzeczy. Dzięki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak to pewnie bywa, że podczas kolejnego słuchania utworu uda się odkryć coś nowego.

      Usuń
  4. Myslalem, ze to o ćpaniu jest.

    OdpowiedzUsuń
  5. może o introwertyku to piosenka :P

    OdpowiedzUsuń
  6. Pamiętam, jak wielkie wrażenie zrobiła na mnie ta piosenka, kiedy ją pierwszy raz usłyszałam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Zespół kojarzę, ich piosenki też też. Ponownie posłucham sobie w wolnej chwili.

    OdpowiedzUsuń

Drogi Czytelniku Witaj na blogu O muzyce słów kilka. Dziękuję, że tu zajrzałeś i przeczytałeś to, co dla Ciebie napisałam. Jeśli masz ochotę i czas zostaw po sobie ślad w postaci komentarza. Anne 18.