9 lut 2022

Nastrojowo i lirycznie # 68 Trzy anglojęzyczne ballady

Drodzy Czytelnicy. Dziś w cyklu Nastrojowo i lirycznie trzy przepiękne anglojęzyczne ballady.Wśród nich między innymi kolejny singiel Adele, utwór z najnowszej płyty Eda Sheerana, który singlem nie został oraz nowość od Shawna Mendesa.
 
 1. Adele Oh My God
 
 

2. Ed Sheeran The Joker and The Queen
 
 

3. Shawn Mendes It' Will Be Okay
 
 
Na dzisiaj to już wszystko. Zostawiam Was z tymi trzema nastrojowymi melodiami i czekam na Wasze wrażenia po ich przesłuchaniu.
 
Przyjemnego słuchania i udanego dnia. Anne 18.


 
 

12 komentarzy:

  1. Dwóch pierwszych twórców kojarzę, więc to już coś.

    OdpowiedzUsuń
  2. Posłuchałam z prawdziwą przyjemnością. Ostatnio lubię takie nostalgiczne piosenki.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ed Sheeran to ulubiony wokalista mojej młodszej córki. Piękna ta jego ballada❤️. Adele mi wokalnie się znudziła, ale teledysk do tej piosenki to majstersztyk 😍

    OdpowiedzUsuń
  5. Pogoda za oknem w sam raz na takie nastrojowe piosenki.

    OdpowiedzUsuń
  6. W wolnej chwili na pewno przesłucham bo takich piosenek teraz mi brakowało.

    OdpowiedzUsuń
  7. Paulina Kwiatkowska11 lutego 2022 17:52

    Kolejne utwory w których można się zasłuchać w wolnej chwili.

    OdpowiedzUsuń
  8. Piosenka Eda bardzo mi się podoba, będę słuchać częściej. Fajne propozycje!

    OdpowiedzUsuń
  9. Głos Adele fantastycznie do mnie przemawia, uwielbiam ją słuchać, w każdym zaproponowanym przez nią klimacie. :)

    OdpowiedzUsuń
  10. W wolnym czasie na pewno będzie się w czym zasłuchać.

    OdpowiedzUsuń
  11. No 1 wymiara, Adele "Oh My God" słucham od pewnego czasu.

    OdpowiedzUsuń
  12. Uwielbiam utwory Eda. Adele chętnie słucham. Myślę, że przed nimi kolejne twórcze lata.

    OdpowiedzUsuń

Drogi Czytelniku Witaj na blogu O muzyce słów kilka. Dziękuję, że tu zajrzałeś i przeczytałeś to, co dla Ciebie napisałam. Jeśli masz ochotę i czas zostaw po sobie ślad w postaci komentarza. Anne 18.