Dziś w cyklu Trzy składniki muzyki postanowiłam napisać o dwóch wokalistkach, które bardzo lubię, a które moim zdaniem nie są wystarczająco doceniane w naszym kraju. Mowa o Kasi Moś, Karolinie Leszko. O każdej z nich pisałam już nieraz czasem także w tym cyklu czy to pokazując ich autorskie kompozycje czy wykonania na festiwalach i w innych koncertach telewizyjnych. Aby się o tym przekonać wystarczy wpisać ich nazwiska w wyszukiwarkę tegoż bloga.
Kasia i Karolina są zawodowymi wokalistkami. Teoretycznie mają wszystko by zrobić karierę Począwszy od talentu , poprzez wykształcenie muzyczne, technikę wokalną , autorskie utwory i spore doświadczenie sceniczne. Ktoś powie, że nie są doceniane bo są za dobre, a w Polsce naprawdę dobrych wokalistów się nie docenia. Drugi stwierdzi, że owszem brzmią świetnie, ale w coverach, a z własnym repertuarem ciężko im się przebić.. Trzecia grupa słuchaczy dostrzeże to, że być może jeszcze nie trafiły na tekściarza ani kompozytora , który stworzyłby piosenkę na miarę ich możliwości. Każda z tych grup ma trochę racji.
Moim zdaniem w Polsce nie zawsze umowną karierę robią zawodowcy, a przynajmniej nie taką na jaką zasługują. Często na radiowych listach przebojów królują młodzi artyści, którzy nigdy profesjonalnie nie uczyli się śpiewu, ale np. wygrali talent show, ktoś dostrzegł ich na tym czy innym wydarzeniu, dał szansę pisząc dla nich kilka utworów, a one z czasem stały się hitami. Jedni znikają po wydaniu jednej płyty , inni są na rynku od kilku dobrych lat. Nie ma żadnej złotej reguły.
Zawsze podziwiałam wokalistów, którzy zdecydowali się na studia na Akademii Muzycznej ukończyli je i robią wszystko by żyć tylko z muzyki. Takich którzy nie poddali się słysząc od wytwórni Nie wydam tego, bo to się nie sprzeda. Takie osoby najczęściej robią swoje, po cichu z dala od mediów, grając kameralne koncerty lub uczestnicząc w dużych wydarzeniach typu koncerty muzyki filmowej, rockowej z orkiestrą symfoniczną. jazzowe, świąteczne czy przygotowując własną ofertę koncertową i dołączając do agencji artystycznej. Niektórzy debiutancką płytę wydają po wielu latach scenicznej działalności niejako "zarabiając na nią" wcześniejszymi występami. Przez lata " szukają siebie", przypominają o sobie czy to poprzez kilkukrotny udział w talent show , gościnne występy wokalne w programach typu Jaka to Melodia ? lub Taniec z Gwiazdami. Zdobywają kolejne doświadczenia i próbują zjednać sobie publiczność.
Trzeba też zadać sobie pytanie czy wymienione wokalistki chcą być jeszcze bardziej docenione ? Być może wolą konsekwentnie iść swoją drogą, nagrywać, to co im w duszy gra na własnych zasadach po prostu śpiewając dla publiczności niezależnie od tego jak duża ona jest. Niemniej każda z nich zasługuje na to by pokazywać jej twórczość. Dlatego po raz kolejny to robię.
źródło
I. Kasia Moś - jedni pamiętają ją z trzeciej edycji programu Must Be The Music tej samej, którą wygrał zespól LemON. Drudzy z występu w Konkursie Piosenki Eurowizji w 2017 roku. Ma ona na koncie cztery albumy studyjne Inspirations (2015), Moniuszko 200 ( 2021) Karin Stanek ( 2022) oraz Wszystko czego nie da się powiedzieć (2024). Obecnie kończy pierwszą część trasy koncertowej i przygotowuje się do roli mamy. Od czasu do czasu można ją zobaczyć i usłyszeć w Jaka to melodia ?
źródło- Mimi
- Miód
- Listek
- Kasia Moś i Leszek Możdżer Zapomnij
- Silniejsza
Kasię Moś kojarzę, o Karolinie Leszko słyszę po raz pierwszy. Pewnie dlatego, że nie oglądam muzycznych talent show.
OdpowiedzUsuńMyślę sobie, że z rynkiem muzycznym jest trochę jak z rynkiem książki - nie zawsze najpopularniejsze książki, z pierwszych miejsc list bestsellerów, są książkami najlepszymi. Popularność nie zawsze idzie w parze z jakością
OdpowiedzUsuńKompletnie nie orientuje się we współczesnych piosenkarzach i piosenkarzach ... Zostałam z wiedzą muzyczna gdzieś na etapie lat 90 tych
OdpowiedzUsuńJa to na bakier z takimi wokalistkami jestem nie śledzę ich karier i słabo się orientuję.
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że tych muzycznych artystek nie znam, ale chętnie sprawdzę, co mają do zaoferowania. Izabela Bookendorfina
OdpowiedzUsuńPrzyznam że nie kojarzę artystek, o nich dowiedziałam się dzięki Tobie.
OdpowiedzUsuń