Data premiery 3.03 2008r
„19” to
debiutancki krążek artystki, której utwory nuci teraz tysiące słuchaczy.
Adele porównywana jest do zmarłej nie tak dawno Amy Winehouse. Natura
obdarzyła ją bardzo mocnym, matowym, podszytym chrypką głosem.
Dziewczyna łączy ze sobą staroświecką piosenkowość z tym, co współczesne
i na czasie. Materiał na płycie jest bardzo różnorodny. Znajdziemy tu popowe
piosenki (Crazy for you), ale również spokojne ballady, jak np. pierwszy singiel
Chasing Pavements. Utwory te, to pop wzbogacony elementami soulu oraz folk
jazzu. Piosenkarka, jak sama mówi, śpiewa o pierwszych miłosnych uniesieniach,
tych pomiędzy 18 a 19 rokiem życia.
Wokalistka
ta posiada niesamowitą osobowość i bardzo ważną dla artysty umiejętność, która
sprawia, że ze swoich na pozór prostych piosenek potrafi uczynić prawdziwe
perełki. Kompozycjom z tej płyty nie można odmówić szczerości i
młodzieńczego uroku. Warte podkreślenia jest to, że „mimo tekstów o różnych
miłosnych rozterkach i rozczarowaniach, album "19" nie ma nic z sentymentalizmu
czy infantylizmu."
Jest to krążek, na którym każdy znajdzie coś dla siebie. Są tutaj przejmujące i emocjonalne ballady, ale też utwory z elementami jazzu (My Same). Moim zdaniem jest to album osoby, obdarzonej tym, co ja najbardziej cenię u wokalistek – ogromną wrażliwością.
Adele nikogo nie udaje, zawsze chce pozostać sobą. Otrzymała od losu coś, co każdy artysta chciałby mieć - umiejętność przekazania słuchaczowi emocji. Tego nie nauczy żadna, nawet najlepsza szkoła. Według mnie, jest to pomimo młodego wieku artystki, o którym mówi nam tytuł krążka, dojrzały i godny uwagi początek muzycznej drogi .
Jest to krążek, na którym każdy znajdzie coś dla siebie. Są tutaj przejmujące i emocjonalne ballady, ale też utwory z elementami jazzu (My Same). Moim zdaniem jest to album osoby, obdarzonej tym, co ja najbardziej cenię u wokalistek – ogromną wrażliwością.
Adele nikogo nie udaje, zawsze chce pozostać sobą. Otrzymała od losu coś, co każdy artysta chciałby mieć - umiejętność przekazania słuchaczowi emocji. Tego nie nauczy żadna, nawet najlepsza szkoła. Według mnie, jest to pomimo młodego wieku artystki, o którym mówi nam tytuł krążka, dojrzały i godny uwagi początek muzycznej drogi .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Drogi Czytelniku Witaj na blogu O muzyce słów kilka. Dziękuję, że tu zajrzałeś i przeczytałeś to, co dla Ciebie napisałam. Jeśli masz ochotę i czas zostaw po sobie ślad w postaci komentarza. Anne 18.