Pisałam o już o tym co program dał wokalistom, którymi opiekowali się, Edyta Górniak, Tomson i Baron ,oraz Maria Sadowska. Dziś tekst pokazujący jak The Voice of Poland zmienił artystyczne życie uczestnika, którego do finału doprowadził Marek Piekarczyk.
Ernest Staniaszek - młody , ale obyty ze sceną muzyczny samouk. Autor tekstów i muzyki. Potrafi grać na gitarze i harmonijce ustnej . Jeszcze nie dawno był frontmenem zespołu Amnezja z, którym zdobył kilka nagród między innymi nagrodę publiczności oraz nagrodę dla najlepszego
wokalisty na Ogólnopolskim Festiwalu Blues Nad Bobrem w 2010 roku. Zagrał ponad czterysta koncertów zarówno w kraju jak i zagranicą. Poza śpiewaniem studiuje w Waszawskiej Akademii Filmu i Telewizji. Do programu przyszedł by pokazać siebie,chciał też, aby muzyka,którą tworzy wraz ze swoim bandem dotarła do jak najszerszego grona odbiorców:
"Zgłaszając się do tego programu miałem jasno założony cel. Mamy gotowy materiał, który chcemy zarejestrować na płycie i chcemy by ta płyta została jak najszybciej wydana".
Nie był to jedyny powód jego przyjścia do programu. Gdy zaczynał swoją przygodę z muzyką inspirował się twórczością polskich zespołów rockowych, takich jak Dżem, Perfect czy TSA. Od dziecka marzył o tym ,aby uczyć się od swojego mistrza- Marka Piekarczyka. Bardzo chciał zaśpiewać z nim w duecie. Oba te marzenia udało się spełnić.:
Choć ostatecznie zajął w programie drugie miejsce wcale nie czuł się przegrany . Wręcz przeciwnie docenił klasę przeciwnika, ale też przyjaciela z,którym walczył na muzycznym ringu. " Mateusz był dzisiaj lepszy", powiedział zaraz po zakończeniu finału. Pod koniec roku jeszcze kilkakrotnie mogliśmy zobaczyć go na szklanym ekranie.
Potem przyszedł czas na występy i klubową trasę koncertową z Amnezją. Ernest zawitał do Warszawy, Chorzowa, Krakowa, swojego rodzinnego Piotrkowa Trybunalskiego, Torunia, Zabrza, Wrocławia, Mielca, Rzeszowa, Sopotu, Olsztyna, oraz Poznania . W międzyczasie wraz z Mateuszem Ziółko , oraz uczestniczkami drugiej edycji The Voice Dorotą Osińską i Kasią Dereń zaśpiewał gościnnie na jednym z koncertów swojego idola.
Miał pojawić się także w Łodzi , Legnicy, Włocławku i Kaliszu. Jednak koncerty zostały odwołane. W wywiadzie udzielonym w marcu artysta zdradził jakie ma plany na przyszłość:
Źródło cytatów :
Tekst pojawił się także na stronie Magazynu Debiutext
The Voice of Poland 3 Co słychać u uczestników # 5 Ernest Staniaszek.
"Zgłaszając się do tego programu miałem jasno założony cel. Mamy gotowy materiał, który chcemy zarejestrować na płycie i chcemy by ta płyta została jak najszybciej wydana".
Nie był to jedyny powód jego przyjścia do programu. Gdy zaczynał swoją przygodę z muzyką inspirował się twórczością polskich zespołów rockowych, takich jak Dżem, Perfect czy TSA. Od dziecka marzył o tym ,aby uczyć się od swojego mistrza- Marka Piekarczyka. Bardzo chciał zaśpiewać z nim w duecie. Oba te marzenia udało się spełnić.:
Potem przyszedł czas na występy i klubową trasę koncertową z Amnezją. Ernest zawitał do Warszawy, Chorzowa, Krakowa, swojego rodzinnego Piotrkowa Trybunalskiego, Torunia, Zabrza, Wrocławia, Mielca, Rzeszowa, Sopotu, Olsztyna, oraz Poznania . W międzyczasie wraz z Mateuszem Ziółko , oraz uczestniczkami drugiej edycji The Voice Dorotą Osińską i Kasią Dereń zaśpiewał gościnnie na jednym z koncertów swojego idola.
Miał pojawić się także w Łodzi , Legnicy, Włocławku i Kaliszu. Jednak koncerty zostały odwołane. W wywiadzie udzielonym w marcu artysta zdradził jakie ma plany na przyszłość:
"Obecnie skupiamy się na trasie koncertowej, którą gramy w
marcu. Składa się ona z 14 koncertów. Rozpoczęliśmy 27 lutego w Toruniu,
dzisiaj jesteśmy we Wrocławiu. Jak na razie wszystko idzie zgodnie z planem.
Ludzie przychodzą i świetnie się bawią. Przyznam, że nie spodziewaliśmy się
takiego pozytywnego odbioru naszych utworów. Plan na najbliższe tygodnie jest
taki, by skończyć trasę i zrobić wszystko, by okazała się sukcesem. Następnie
na spokojnie chcemy skupić się na wszystkich znakach zapytania, które pojawiły
się w trakcie pracy nad płytą. Jest jeszcze daleka droga. Myślę, że nazwa płyty
pojawi się na samym końcu pracy nad nią.".
Album miał trafić na sklepowe półki w pierwszej połowie roku. Fani bandu ,
których po programie było i jest naprawdę sporo zacierali ręce,
obiecywali, że kupią płytę, i będą przychodzić na koncerty.
3
kwietnia wydarzyło się coś czego nikt nie mógł przewidzieć, wielu
przeczytało komunikat, którego miłośnicy kapeli , ale nie tylko oni się
nie spodziewali . Jeśli już to na pewno nie w takim momencie.
Wokalista na swoim profilu na Facebooku poinformował, że odchodzi
z zespołu , w którym śpiewał przez okrągłe dziesięć lat. Swoją decyzję argumentował tym, że
chce pójść inną ścieżką ,
zobaczyć inne rzeczy , spróbować czegoś nowego. Dokonał wyboru . Postawił a
może musiał postawić na karierę solową ? Tego chyba nigdy się nie dowiemy.
Czy była to dobra decyzja ? Nie mnie oceniać . Mam nadzieję, że sam
Ernest nigdy nie będzie jej żałował.
Pozostaje tylko życzyć powodzenia czekać na pierwszy singiel ,
płytę i kolejne koncerty.
Tekst pojawił się także na stronie Magazynu Debiutext
The Voice of Poland 3 Co słychać u uczestników # 5 Ernest Staniaszek.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Drogi Czytelniku Witaj na blogu O muzyce słów kilka. Dziękuję, że tu zajrzałeś i przeczytałeś to, co dla Ciebie napisałam. Jeśli masz ochotę i czas zostaw po sobie ślad w postaci komentarza. Anne 18.