28 lis 2015

Paulina Tarasińska „Muzyka jest częścią mojego życia”

Ma zaledwie dziewiętnaście lat a już bardzo bogate muzyczne CV. Jest absolwentką Państwowej Wyższej Szkoły Muzycznej I stopnia w Końskich, gdzie uczyła się grać na flecie. Obecnie nadal kształci się muzycznie studiując Edukację Artystyczną w zakresie Sztuki Muzycznej na Uniwersytecie Jana Kochanowskiego w Kielcach. Brała udział w Szansie na Sukces oraz Bitwie na głosy, gdzie reprezentowała świętokrzyską drużynę Andrzeja Piasecznego. Poza muzyką ma także inne pasje - lubi czytać książki, podróżować, oglądać filmy lub spędzać czas z najbliższymi. Wywiad o początkach przygody z muzyką, udziale w programach telewizyjnych, projektach, w których śpiewa, a także planach na przyszłość. Panie i Panowie oto niesamowicie zdolna nastolatka o aksamitnym głosie- Paulina Tarasińska. 
Fot. Paweł Zbroszczyk
Anne 18 : Zanim zapytam Cię o muzykę i śpiewanie, powiedz coś o sobie i przedstaw się Moim Czytelnikom. 
Paulina Tarasińska :  Studentka I roku Edukacji Artystycznej w zakresie Sztuki Muzycznej na UJK w Kielcach.
Co dla Pauliny Tarasińskiej znaczy słowo muzyka ? 
Muzyka jest częścią mojego życia. Pozwala mi odkrywać siebie, wyrażać najróżniejsze emocje. 
Dokończ zdanie : Najważniejsze w muzyce jest...?
W muzyce wszystko jest ważne. Tekst, emocje harmonia, różnorodność... Każdy utwór otwiera w nas inną szufladkę, odkrywamy nowe horyzonty, rozwijamy się nie tylko muzycznie. 
Kto i kiedy sprawił, że połknęłaś muzycznego bakcyla ?
Muzyczny bakcyl chyba sam się zaszczepił. Nikt z mojej rodziny nie jest muzykiem, ale kiedy moi rodzice zauważyli, że mam " dobre ucho" starali się mnie zachęcić w tym kierunku. Oczywiście nie naciskali na nic, nie zmuszali. Bardzo wspierali, a ja chciałam rozwijać się muzycznie. 
Na początku Twojej artystycznej drogi ważną rolę odegrał GOK w Twojej rodzinnej miejscowości Końskie. Czego i od kogo się tam uczyłaś ? 
W MGDK rozpoczęłam swoją wokalną przygodę. Ukończyłam też Państwową Szkołę Muzyczną I stopnia w  Końskich w klasie fletu. W Domu Kultury nauczyłam się podstaw. Pracy z mikrofonem,  zachowania na scenie, radzenia sobie w sytuacjach stresowych. Oczywiście ciągle uczę się czegoś nowego. Znajomości z ludźmi, muzykami, koncerty, warsztaty czy słuchanie muzyki otwierają oczy na sprawy, których wcześniej nie zauważałam. Codziennie można zrobić malutki kroczek do przodu. 
Wśród swoich muzycznych inspiracji wymieniasz Beyonce, Emelii Sande, Rihannę czy Kayah. Za co cenisz każdą z tych wokalistek ? 
Oczywiście grono moich muzycznych inspiracji jest ciągle otwarte i się poszerza. Każdy artysta, płyta, koncert dają mi całkowicie inne odczucia, przesyłają inne emocje. To jest niesamowite, że muzyka jest tak różnorodna, że może trafić w każdą cząstkę duszy i każdy może znaleźć w niej to czego szuka.
 W swoim muzycznym CV masz udział w jednym z odcinków programu Szansa na Sukces. Jak wspominasz tamten występ ? 
To bardzo miłe wspomnienie. Dostałam się do odcinka z Panią Danutą Błażejczyk. Pamiętam jak bardzo się wtedy denerwowałam... Byłam najmłodsza wśród uczestników. Na dodatek wylosowano mi piosenkę, której najbardziej się bałam i nie byłam jej pewna. Wielkim zaskoczeniem była dla mnie wygrana. Było to doświadczenie ogromnie motywujące i dające " kopa" do dalszej pracy. 
Fot. Paweł Zbroszczyk
Nie była to Twoja jedyna przygoda z telewizją, mając szesnaście lat wzięłaś udział w trzeciej edycji programu Bitwa na Głosy. Długo się zastanawiałaś czy pójść na casting ? 
Początkowo nie brałam pod uwagę udziału w programie. Casting wypadał na czas mojego pobytu w górach. Ostatecznie jednak zdecydowałam się i razem z tatą przyjechaliśmy na casting. Przeszłam wszystkie jego etapy i przyszedł czas na przesłuchanie główne przed Andrzejem Piasecznym. 
A pamiętasz co na nim zaśpiewałaś i jakimi słowami Andrzej Piaseczny przyjął Cię do świętokrzyskiej szesnastki ? 
Pamiętam, że przygotowałam kilka utworów, ale ostatecznie zaśpiewałam " Halo"- Beyonce i " Supermenkę" Kayah. 
Udział w programie zbiegł się u Ciebie z rozpoczęciem liceum. Jak udało Ci się pogodzić naukę, próby i występy ? 
Było bardzo ciężko. Na czas trwania programu czyli ponad 2 miesiące przeprowadziłam się do Kielc. Nie chodziłam w tym czasie do szkoły. Próby trwały cały tydzień. Jedynym wolnym dniem była niedziela i czasem poniedziałek. W tych dniach przepisywałam zeszyty i ładowałam akumulatory na kolejne tygodnie pracy. Po zakończeniu programu musiałam oczywiście zaliczyć wszystkie sprawdziany itp. Nie było łatwo, ale się udało. Wiadomo  że nie byłam prymusem, ale wtedy  właśnie się nauczyłam, że ważne jest rozwijanie pasji i zainteresowań. To było bardzo cenne doświadczenie. 
 Fot. Paweł Zbroszczyk
Jak wyglądała praca z Andrzejem Piasecznym ? 
W programie pracowaliśmy z wieloma ludźmi. Z Andrzejem dopracowywaliśmy występy na żywo.
Co Tobie jako bardzo młodej jeszcze wokalistce dała współpraca z wokalistą, który na scenie jest od ponad dwudziestu lat ? 
To było całkiem nowe doświadczenie. Zobaczenie świata telewizji od kulis, jak to się wszystko odbywa jak funkcjonuje. 
Oglądając występy Waszej drużyny miałam wrażenie, że śpiewacie razem o wiele dłużej niż trwa program, wszystko zawsze było dopracowane i spójne. Jaka była Wasza recepta na sukces ? 
Nie było recepty. Po prostu ciężko pracowaliśmy. Próby trwały od rana do późnych godzin wieczornych. Osoby mające solówki musiały zostawać " po godzinach", żeby dopracować swoje partie. Kluczowe było chyba to, że wszyscy bardzo się wspieraliśmy. Nie było zawiści, ani podkładania sobie nóg. Wszyscy pracowaliśmy na wspólny sukces. 
 
W programie zdarzały się nie tylko wzruszające i miłe, ale też te słabsze momenty. Jak jako drużyna radziliście sobie w chwilach kiedy nie wszystko wychodziło ? 
Tak jak mówiłam wcześniej bardzo się wspieraliśmy. Staraliśmy się motywować, a nie załamywać. Wiele nauczyliśmy się też od siebie nawzajem. 
Do którego/ których z Waszych występów, teraz ponad trzy lata od zakończenia programu wracasz najchętniej i dlaczego ? 
Szczerze mówiąc nie oglądałam naszych występów od zakończenia programu. Raczej wspominam jak to było. Najlepiej pracowało nam się chyba przy "Prawy do lewego" Kayah. W końcu dostaliśmy coś szybszego, żywiołowego, nasza choreograf ułożyła dla nas fajny układ. Wszystko do siebie pasowało.
 
 Kiedy odebraliście i przekazaliście swoją nagrodę Wasze drogi nie od razu się rozeszły. Opowiedz moim czytelnikom o koncertach świętokrzyskiej szesnastki po programie ? 
Po Bitwie przez ponad rok graliśmy ze sobą. Fajnie było się spotkać i pośpiewać razem jak za czasów programu. Często wspominaliśmy różne sytuacje, które zdarzyły się na castingach lub już w samym show. 
Razem z koleżankami z Bitwy Dominiką Bałazińską i Małgosią Nakonieczną tworzysz zespół Puder. Skąd wzięła się ta nazwa ? 
Każda z nas dała propozycję nazwy. Ostatecznie uzgodniłyśmy, że będzie to PUDER, bo kojarzy nam się z czymś lekkim, sypkim. Trochę tak jak nasze piosenki. Delikatne, po prostu ładne , do słuchania, bez żadnych filozofii.  
A jak opisałabyś piosenki, które tworzycie ? 
Są mieszanką wielu inspiracji. Nasze piosenki są całkiem różne, ale wszystkie kleją się w jedną całość. Oczywiście na koncertach akustycznych z gitarą wszystkie zachowują ten sam klimat, ale z całym bandem w każdej można znaleźć coś nowego, innego. 
 
Wiem, że niebawem zamierzacie na chwilę zniknąć, aby przygotować Ep- kę. Wiadomo już ile utworów się na niej znajdzie i kiedy będziemy mogli ją usłyszeć ? 
Ciągle się nad tym zastanawiamy. Przygotowania do nagrania EP- ki trwają. Niedługo wejdziemy do studia i miejmy nadzieję, że w przyszłym roku ukaże się nasze pierwsze wspólne " muzyczne dziecko".
Od kilku miesięcy w Twoim artystycznym życiu jest również zespół Królowe Soulu. Co to za projekt ?
Jest to projekt opierający się na muzyce soul i r’n’b, a właściwie na utworach największych div tych gatunków. Projekt dopiero rozpoczął swoja działalność. W skład wchodzą 2 wokale ( śpiewam wraz z Gosią Nakonieczną)oraz DJ (Tomek Dudek). Są to live acty , na tę chwilę z materiałem coverowym, ale wraz z rozwojem projektu mamy w planach własne numery. 
Fot. Michał Jaroń
Artystyczne studia, nagrania, próby i koncerty z zespołem. Znajdujesz czas na pasje inne niż muzyka ? 
Muzyka jest moją największą pasją dlatego jej poświęcam najwięcej wolnego czasu, ale oczywiście staram się znaleźć czas też na inne zainteresowania. Bardzo lubię czytać książki. Najbardziej biografie, historie autentyczne, tririllery psychologiczne. Lubię podróżować,  poznawać nowe miejsca. Czasem lubię po prostu posiedzieć w domu z najbliższymi bądź sama, obejrzeć film, wypić herbatę, odpocząć i wyciszyć się. 
Jeśli chcesz dodać coś jeszcze od siebie np komuś podziękować, zaprosić gdzieś to właśnie w tym ostatnim pytaniu masz na to szansę.
Trzeba wierzyć w marzenia i ciężko na nie pracować. To nigdy nie jest łatwa droga, ale jest tego warta. Dziękuję mojej rodzinie i przyjaciołom za to, że zawsze są ze mną i wspierają w działaniu.
Dziękuję za wywiad.
Zapraszam Was na:
Fan Page Pauliny : Paulina Tarasińska Fan Page 
Kanał Pauliny na You Tube : Paulina Tarasińska You Tube 
Fan Page Zespołu Puder : Zespół Puder Fan Page 
Kanał Zespołu Puder: Puder You Tube
Fan Page Zespołu Królowe Soulu : Królowe Soulu Fan Page

 


 
 

   
 
     


3 komentarze:

  1. Miło, że tak młode osoby z Polski, wstępują w świat muzyczny i to jeszcze z tak pięknym głosem ;)

    Pozdrawiam,
    http://tylkomagiaslowa.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ciekawy wywiad, widać, że to kreatywna, pełna pasji osoba :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Optymistyczny wywiad z osobą z powerem! Podpytałamby bardziej o motywację, skąd dziewczyna bierze odwagę, napęd (w takich konkursach można często nie wygrać i ludzie, którzy boją się porażek, często opadają na decyzji przed). Gdyby tak poprowadzić tę rozmowę, mogłoby być bardziej motywacyjnie, inspirująco dla wielu ludzi.

    OdpowiedzUsuń

Drogi Czytelniku Witaj na blogu O muzyce słów kilka. Dziękuję, że tu zajrzałeś i przeczytałeś to, co dla Ciebie napisałam. Jeśli masz ochotę i czas zostaw po sobie ślad w postaci komentarza. Anne 18.