Muzyka to najsubtelniejsza forma przekazu, można stwierdzić, że żadna dziedzina sztuki nie porusza ani nie wpływa na podświadomość tak, jak muzyka.
David Crobsy.
Piosenka została napisana i skomponowana przez samego wokalistę . Otrzymała nominację do nagrody Złoty Satelita 2014 w kategorii " Najlepsza piosenka oryginalna". Utwór znalazł się na ścieżce dźwiękowej do filmu Hobbit Pustkowie Smauga.
Jest to jedna z moich ulubionych piosenek ostatnich tygodni . A wy co o niej sądzicie ?
„Wiem, że takie śpiewanie duszą nie jest dziś w
modzie, dlatego jestem szczęśliwa, że przydarzył mi się „The Voice of Poland”,
bo tutaj znowu poczułam, że to moje śpiewanie ma jednak sens bardzo
potrzebowałam to poczuć”
Dorota Osińska- jeszcze do niedawna była dla wielu słuchaczy osobą całkowicie anonimową i pewnie byłoby tak do teraz, gdyby nie pewien program w,którym szuka się najlepszego głosu w Polsce.To właśnie tam wokalistka i aktorka warszawskiego teatru Rampa zdecydowała się zaprezentować swoje wokalne umiejętności. Choć oprócz recenzowanej dzisiaj ma na koncie jeszcze dwie inne płyty dopiero po sukcesie odniesionym w The Voice of Poland mogła wypłynąć na szerokie wody To wtedy ludzie zaczęli poznawać i doceniać jej wcześniejszą twórczość. Bardzo się z tego powodu cieszę,ponieważ tak wspaniałych artystek jak Pani Dorota jest w naszym kraju naprawdę niewiele. Pamiętam,że gdy po raz pierwszy usłyszałam Calling You w jej wykonaniu, siedziałam jak zahipnotyzowana,miałam ciarki na całym ciele oraz łzy wzruszenia w oczach . Potem były kolejne wspaniałe występy i coraz większa sympatia telewidzów. Choć sama zainteresowana w jednym z wywiadów przyznała,że wcale nie marzyła o zwycięstwie, to i tak wygrała bardzo wiele. Zdobyła mnóstwo nowych fanów gra, więcej koncertów, ma za sobą ludzi ,którzy chcą jej słuchać ,a poparcie publiczności jest dla każdego artysty dużo ważniejsze niż jakakolwiek nagroda , nawet ta najcenniejsza.
"Myślę, że to moja najlepsza płyta i najbardziej moja. To nie ja się
zmieniłam, ale moje podejście do muzyki, interpretacji, aranżacji. Od
kilku lat pracuję w stałym gronie muzyków i to wypadkowa naszych
wspólnych doświadczeń, upodobań czy pomysłów"
Przyznam, że po tym co usłyszałam w programie, moje oczekiwania,co do trzeciej płyty były ogromne. w trakcie trwania show słuchałam tego co wokalistka nagrała jeszcze przed pojawieniem się w telewizji, więc wiedziałam jaka stylistyka jest najbliższa jej sercu i czego mogę się spodziewać na kolejnym krążku. Mimo to jestem tą płytą zaskoczona pozytywnie oczywiście . Każdy kto zdecyduje się zakupić album Teraz lub tak jak ja posłuchać go, w sieci usłyszy dwanaście kompozycji, a wszystkie w języku polskim. Na płycie zabrakło jakichkolwiek coverów i piosenek wykonywanych w programie . Trochę szkoda,ale nie ma co narzekać, bo w zamian mamy inne równie dobre piosenki. Jest np, duet o, którym Osińska marzyła od dawna . Z kim zaśpiewała ? Tę tajemnicę zdradzę później . Teraz kilka słów na temat moich ulubionych utworów z albumu. Zanim jednak zacznę oceniać różne kompozycje, chcę napisać o jeszcze jednej istotnej rzeczy. Otóż ta płyta udowadnia, że mamy do czynienia nie tylko ze świetną artystką ,ale również genialną aktorką. Każda piosenka niesie ze sobą odmienne emocje, więc zaśpiewana jest inaczej niczym, nowa rola zagrana w teatrze. Najpierw słyszymy pełną optymizmu osobę , która bierze z życia to co najlepsze, a zaraz potem mocno zranioną i oszukaną kobietę . Utwory pokazują rozmaite kolory głosu jakimi obdarzona została wokalistka. Bardzo mi się ta różnorodność podoba.
" Jak śpiewasz to jestem bezbronny jak dziecko , jak śpiewasz to czuję, że właśnie dostałem nagrodę"
Marek Piekarczyk
Albumu, który dzisiaj dla Was recenzuję nie da się przypisać do żadnego konkretnego gatunku . Jest tu trochę jazzu, folku ( za sprawą utworu Song o morzu , który kompletnie mi się nie podoba, ale to dlatego, że nie lubię tego typu kawałków. ) oraz ballad, które zrobiły na mnie ogromne wrażenie. Są dedykowane córeczce Cztery słońca, przejmująca ballada Jestem chora ( polska wersja piosenki Je sius malade Lary Fabian), pełny bólu i żalu drugi singiel To nie banał,( pierwszym była otwierająca album piosenka Szaleć ) cudna Piosenka minimalistyczna oraz kompozycja Biec w nadzieję. Ta ostatnia piosenka jest mi zdecydowanie najbliższa emocjonalnie. Ma piękny i do głębi poruszający tekst. Obiecałam, że zdradzę kto pojawił się na krążku gościnnie. Tą osobą jest aktor Zbigniew Zamachowski. Autorkę tekstu do wspólnej piosenki Panią Monikę Partyk zainspirował Leonard Cohen .
Zaintrygowani? Znakomicie .
W tytule tego tekstu napisałam, że ta płyta to wachlarz emocji . Nie skłamałam. Na albumie słychać całą masę różnych zaklętych w dźwięki uczuć, takich jak radość życia, gorycz porażki, macierzyńska miłość,ale także obietnice, wyznania, pytania czy śmiech przez łzy. Cała ekipa począwszy od samej wokalistki , poprzez autorów tekstów, kompozytorów, na producencie i autorce zdjęć na płytę skończywszy wykonała ogromną pracę, za , która należą im się wielkie brawa. Nie dziwi mnie to, że krążek został tak dobrze przyjęty przez fanów artystki i nie tylko . Zasłużył na to.
"Ona po prostu oczyszcza duszę ludzi , to jest naprawdę wielki dar"
Justyna Steczkowska
Na koniec mogę dodać tylko, że cieszę się iż są jeszcze w Polsce artyści,którzy śpiewają sercem, przekazują emocje, i ,których natura obdarzyła nieprzeciętną wrażliwością muzyczną. Chciałabym też zwrócić się bezpośrednio do wokalistki i powiedzieć: Pani Doroto dziękuję za tę cudowną pełną emocji i wzruszeń muzyczną ucztę.
Magdalena Bałdych - pochodzi z Gorzowa Wielkopolskiego . Ukończyła szkołę muzyczną pierwszego stopnia w klasie gitary . Mając zaledwie dziewiętnaście lat opuściła rodzinne miasto i wyjechała do Stanów Zjednoczonych. Tam skończyła studia i rozpoczęła swoją muzyczną drogę . Najpierw chodziła na różne przesłuchania , castingi . Potem zaczęła śpiewać z zespołami coverowymi. W końcu nadszedł czas,aby stworzyć autorskie piosenki i spełnić marzenie o własnym krążku. Debiutancka płyta uczestniczki drugiej edycji The Voice of Poland ( Drużyna Marka Piekarczyka) póki co została wydana tylko w USA, ale ja dzięki uprzejmości wokalistki miałam okazję przesłuchać już wszystkie znajdujące się na niej utwory. Teraz mogę więc napisać jakie jest moje zdanie na ich temat.
Album " Wspiąć się na najwyższy szczyt" to płyta pop- rockowa. W jednym z wywiadów artystka przyznała, że właśnie taka stylistka jest najbliższa jej sercu. Płyta zawiera jedenaście kompozycji w języku polskim . Piosenki opowiadają o różnych uczuciach . Jest utwór o przyjaźni ( On), o tym aby nigdy nie tracić wiary w swoje marzenia ( piosenka tytułowa). Nie brakuje tam także numerów , których tematem jest miłość ( "Bądź ze mną", "Miłość nie wystarczy"}. Dominują spokojne piosenki, ale są także nieco bardziej dynamiczne numery jak choćby singiel " Wszystko jedno". Słowa i muzykę do wszystkich utworów napisała Magda wraz ze swoimi braćmi Grzegorzem i Adamem . Ten drugi zajął się także produkcją. Za Mix i Mastering opowiada Łukasz Olejarczyk. Do współpracy zaproszonych zostało również kilku nowojorskich muzyków , których dziewczyna poznała podczas pobytu w Ameryce. Muszę szczerze przyznać, że cała ekipa spisała się naprawdę nieźle . Ładne melodie, niebanalne teksty, dobry głos, który idealnie pasuje do takich utworów. Podczas słuchania można się zrelaksować i odprężyć. Mówiąc krótko jest to melodyjny pop , piosenki w, których przynajmniej ja się " zasłuchałam" . W skali od 1 do 10 daję mocną siódemkę.
Polecam ten album wszystkim tym, którzy lubią polskie popowe utwory traktujące o uczuciach i śpiewane emocjami. Będzie to także gratka dla osób, które są ciekawe tego co mają im do zaoferowania Ci, którym jeszcze niedawno mocno kibicowali oglądając ich na szklanym ekranie swojego telewizora.
Peter and Jacob czyli Piotr Szumlas i Jakub Zaborski zwycięzcy 5 edycji Must Be The Miusic Tylko Muzyka powracają z nowym utworem. Duet przyjaciół zaprezentował właśnie swój teledysk do piosenki W spokoju , która jest pierwszym singlem zapowiadającym debiutancką płytę chłopaków. Klip kręcony był w Lanckoronie a jego reżyserem jest Paweł Soja.
Co o piosence mówią sami zainteresowani ?
„W spokoju” to bardzo emocjonalna i szczera opowieść o chłopcu
mieszkającym w małym miasteczku. Dodatkowo, całość została utrzymana w
klimacie lat 70-80, dzięki czemu historia nabiera jeszcze większej
uniwersalności".
Czy tak rzeczywiście jest ? Przekonajcie się sami .