Data premiery : 19.10 2012.
Ania
Dąbrowska po raz pierwszy pokazała się szerszej publiczności występując w
premierowej edycji programu Idol. Choć zajęła tam dopiero ósme miejsce, i tak
odniosła sukces większy niż laureaci show. Świadczy o tym pięć
wydanych albumów, nagrody i uznanie słuchaczy.
Na
najnowszy krążek wokalistki czekałam ze szczególną niecierpliwością. Sama
artystka zapowiadała, że będzie to płyta inna niż te, które wydała w
latach wcześniejszych. Obiecała odejść od charakterystycznego dla siebie stylu
retro i postawić na bardziej współczesne brzmienia. Postanowiła się
otworzyć i pokazać swoim fanom coś nowego.
"Czułam,
że wyeksploatowałam już stylistykę retro. – mówi Ania – Miałam wrażenie, że
kolejna płyta w tym stylu byłaby niebezpieczna, zaczęłabym powielać samą
siebie. To nie miałoby sensu, praca przestałaby być przyjemnością. Poza tym
chciałam znów poczuć dreszczyk emocji związany z kreowaniem czegoś nowego". Jak obiecała, tak też zrobiła. Zmiany widać
zarówno w tekstach, które są nieco bardziej odważne jak i w aranżacjach. Na
najnowszym albumie znajdziemy popowe utwory na wysokim poziomie. Brzmienie
płyty jest bardziej łagodne, ale melodie i sekcja rytmiczna nadal genialna.
Aksamitny, nieco zachrypnięty głos Ani jest doskonałym dopełnieniem całości.
Autorką tekstów jest sama wokalistka. Tak jak wspominała w wielu wywiadach, są
one bardzo osobiste i szczere.
Instrumenty,
jakie słychać w albumie, to gitara i sporo akustyki. Do tego dobre refreny
i
chórki w tle.
Słychać,
że jest to płyta może nie smutna, ale na pewno melancholijna. Album dla
kobiet i
o kobietach. Kompozycje na nim zawarte są pełne uroku, trochę niepozorne ale też wyrafinowane.
o kobietach. Kompozycje na nim zawarte są pełne uroku, trochę niepozorne ale też wyrafinowane.
Chcąc
określić ten album w kilku słowach należałoby powiedzieć: inny, ale lepszy
niż pozostałe, przemyślany, dojrzały, po prostu świetny.
Za jego produkcję odpowiada duet Jakub Galiński oraz Aleksander Świerkot. Panowie tak opisują pracę nad nowym materiałem muzycznym dla Ani: "Praca nad tym materiałem była naprawdę dużym wyzwaniem – mówi Świerkot – Ania ma bardzo określony styl i jest wielką osobowością, trudno jej cokolwiek narzucić.” „Bawię się świetnie” to wypadkowa naszych pomysłów. Płyta jest surowsza niż poprzednie dokonania Ani. Spędziliśmy nad nią sporo czasu – dodaje Galiński – a produkcja piosenki „Bawię Się Świetnie” przysporzyła nam najwięcej problemów. Niewiele brakowało, żebyśmy pozabijali się nawzajem… Każdy z nas miał inną wizję tego utworu".
Tak czy inaczej, efekt końcowy zdecydowanie na plus.
Prawdziwą perełką jest piosenka zamykająca cały album zatytułowana" Kiedyś powiesz mi, kim chcesz być".
Utwór
ten, został napisany dla synka artystki, Stasia. Opowiada on o tym, że z
czasem więź między matką a dzieckiem musi nieco osłabnąć. Natomiast moim
ulubionym utworem z tej płyty jest zdecydowanie "Sublokatorka".
Piąty
solowym album Ani został wydany także w limitowanej edycji dwupłytowej. Na tym
drugim krążku, zainteresowani znajdą duety nagrane z innymi artystami takimi
jak Ania Rusowicz czy Piotr Niesłuchowski. Będą też nieznane dotąd single
i piękna kompozycja Seweryna Krajewskiego "Kołysanka dla okruszka" w
interpretacji Ani.
Jak dla mnie jest to
najlepsza płyta , którą dotychczas wydała pochodząca z Chełmna piosenkarka.
Wszystkim, którzy przyczynili się do jej powstania zarówno producentom jak i
wytwórni Jazzboy Records , ale przede wszystkim samej Ani należą się słowa
pochwały i uznania. Takiej muzyki warto słuchać.
Źródło cytatów:
1. opis płyty na empik.com
2. Ania Dąbrowska Bawię się
świetnie- Wikipedia wolna encyklopedia.
Muszę się z nim zapoznać :)
OdpowiedzUsuńKocham muzyke Ani.... Pisze swietne teksty. Ma bardzo charakterystyczny glos.... Po prostu Ania jest genialna piosenkarka:-)
OdpowiedzUsuń