16 lis 2016

Nastrojowo i lirycznie # 40 Kuba Jurzyk Być dla kogoś.

W dzisiejszej odsłonie cyklu Nastrojowo i lirycznie kilka słów o utworze Być dla kogoś.
Jak prawie każdą także i tą piosenkę można interpretować na wiele sposobów. Jednym skojarzy się ona z macierzyństwem, a konkretnie z samym momentem narodzin dziecka-  oto pojawia się bezbronna istota, która przez kilka pierwszych miesięcy nie jest w stanie funkcjonować bez rodziców. Za którą trzeba wziąć odpowiedzialność i otoczyć opieką. Wtedy jest się dla kogoś  kimś najważniejszym, bo ten ktoś jeszcze nie wie, co to świat, dla niego ta przestrzeń dopiero się buduje. Na razie zobaczył światło i nową twarz. Od tej chwili trzeba uważać na  wszystko  mówi i robi. Jeden fałszywy ruch może nas bardzo wiele kosztować. Choć nigdy nie jest łatwo i czasem ma się wszystkiego dość  już nie można wywiesić białej flagi, zakończyć gry, bo to gra o najwyższą stawkę. Już jest ktoś dla kogo z dnia na dzień staliśmy się jedynym punktem odniesienia. Ktoś  kto choć jeszcze  tego nie powie bardzo nas potrzebuje.

Drudzy usłyszą w tym utworze zupełnie inną, bardzo smutną historię. Historię kogoś kto przeżył coś, co sprawiło, że  się zagubił i stracił ochotę do życia. Może ktoś go skrzywdził? Może los zabrał mu to, co było dla niego najważniejsze ? Wtedy potrzebna jest osoba, która pomoże takiemu człowiekowi  powstać z kolan odbudować  jego świat , z którego zostały tylko strzępy. Przed kimś takim stoi nie lada wyzwanie: Musi stać się światełkiem w tunelu, ostoją, może nawet  mentorem? .Jeśli ten na,  którego się liczy zawiedzie, powie, coś nie tak, lub sam  się załamie  w życiu  tego komu się pomaga pozostanie pustka, której nikt inny nie będzie w stanie wypełnić.
 
Jest jeszcze trzecia interpretacja- ta piosenka jako  opowieść o relacji dwojga ludzi o tym, że wchodząc w nią  już nie wolno myśleć ja + ktoś. Powinno się  patrzeć w tym samym kierunku, zdać sobie sprawę, że od teraz jesteśmy my i razem bierzemy odpowiedzialność za tę relację, za to jak będzie wyglądać od teraz i czym się skończy.  Wiedzieć , że  miłość to tylko jeden z kilku elementów relacji. Jeśli mówimy A musimy zaangażować się, wziąć na swoje barki  jeszcze dla większą  odpowiedzialność. Trzeba powiedzieć B  szanować przeszłość, patrzeć w przyszłość. W  relacji nie chodzi tylko o miłość, ale też o to,  zaufanie, tę lojalność , akceptację, szczerość  i to, że czasem ważniejsza od nawet najpiękniejszych słów jest obecność. Słowa są istotne, bo każdy fałszywy ruch  może zniszczyć wszystko. Jednak często to czyny znaczą więcej niż słowa.   Powiedzieć można wszystko, ale w relacji liczy się zaufanie odpowiedzialność uczucie lojalność i obecność. Niekiedy największym wyzwaniem jest powiedzieć, wytrwać, wziąć odpowiedzialność i być dla kogoś.  Być, wspierać, szanować, akceptować i kochać mimo wszystko, a nie za coś.  Być dla kogoś  bywa najtrudniej.

Jest coś, co łączy  wszystkie interpretacje. Bo jeśli decydujemy się objąć kogoś opieką czy to fizyczną czy tylko mentalną  czy będąc z w kimś w związku / jesteś z kimś  to w takim czy innym sensie bierzemy za niego odpowiedzialność i nie możemy od niej uciec, bo wkroczyliśmy do gry, która nazywa się życie. Jednak nawet wtedy nie wolno  zapomnieć o niepisanej zasadzie, która mówi :  To, że pomagasz drugiemu   lub jesteś z kimś nie oznacza, że przestajesz  być sobą

Na koniec stawiam pytanie i czekam na odpowiedzi. Która interpretacja jest  Wam bliższa / bliższa prawdy ?   Udanego dnia. Anne 18. 
 

7 komentarzy:

  1. Kubę Jurzyka absolutnie uwielbiam <3 Bardzo sie ciesze, że udało mu się również nagrywać dla Disneya!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ostatnio dowiaduję się o nim nieco więcej, to ciekawe informacje.

      Usuń
  2. Dla mnie tak pół na pół. Ja chcę pisać kryminały, ale nie wiem, czy dam sobie radę. Ale jedno wiem - w wymyślaniu książek (BTW nie tylko kryminałów) chcę być tak samo dobry jak Kuba Jurzyk w śpiewaniu i (pewnie też) pisaniu swoich tekstów.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ta piosenka mogłaby być hymnem dla osób opiekujacych się rodzicami, bliskimi z choroba Alzhaimera. Tak się czuję, jestem dla swojej Mamy wszystkim, światłem, drogowskazem , Jej mózgiem, emocjami. Dziękuję za te wzruszenia!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. To coś więcej niż zwykła interpretacja dużo więcej

    OdpowiedzUsuń
  5. Mój komentarz...:(
    Piosenka o zdradzie
    Słowa piosenki wypowiadane przez mężczyznę do kobiety, którą pokochał (z wzajemnością). Kobieta ta to mężatka, która ma dzieci ale zdradziła z nim swego męża. Jest ona "bogiem" dla tego mężczyzny, daje mu światło do dalszego życia, jest dla niego słońcem, światłem, drogą. Musi wziąć strzępy świata (zniszczone życie swego męża). Mówiąc, że musi grać jak grała znaczy, że musi uważać na to co robi żeby mąż się nie dowiedział. Dramatem jest to, że nie może odejść od męża bo mają dzieci.
    W tej piosence jestem niestety zdradzonym mężem...

    OdpowiedzUsuń
  6. Zupełnie nie znam Kuby Jurzyka, wiec widzę, że warto to zmienić.

    OdpowiedzUsuń

Drogi Czytelniku Witaj na blogu O muzyce słów kilka. Dziękuję, że tu zajrzałeś i przeczytałeś to, co dla Ciebie napisałam. Jeśli masz ochotę i czas zostaw po sobie ślad w postaci komentarza. Anne 18.