Drodzy Czytelnicy. Dziś w cyklu Nastrojowo i lirycznie piosenka z najnowszej, bo wydanej 28 stycznia 2022 roku płyty Ewy Farnej Umami.
Piosenka, której za chwilę posłuchacie jest szczególna z dwóch powodów.
Po pierwsze dlatego, że jest ostatnią na albumie, a po drugie dlatego,
że Ewa napisała ją dla swojego niespełna trzyletniego syna Artura.
Niebawem artystka powita na świecie drugą pociechę, więc ta kompozycja może być dla niej naprawdę ważna. Zresztą posłuchajcie sami.
Cały album możecie znaleźć Tutaj
Tekst: Ewa Farna
Muzyka: Marta "Sarsa" Markiewicz
Wolicie Ewę w rockowym czy nastrojowym wydaniu ?
Miłego słuchania i udanego dnia. Anne 18.
rzeczywiście ładny kawałek :)
OdpowiedzUsuńLubię ją i jako piosenkarkę, i jako osobę Wydaje się normalna i chyba showbiznes jej nie zepsuł, jak niektórych innych celebrytów.
OdpowiedzUsuńLubie glos i wrazliwosc ewy ♡
OdpowiedzUsuńAle mam tyły. Myślałam, że Ewa jest aktualnie w pierwszej ciąży.
OdpowiedzUsuńBardzo ładna piosenka. Podoba mi się muzyczna przemiana tej wokalistki.
OdpowiedzUsuńDawno nie słuchałam nic tej piosenkarki, więc nie mam porównania.
OdpowiedzUsuńNie za bardzo interesuję się dorobkiem tej piosenkarki.
OdpowiedzUsuń