W ostatni dzień września 2019 roku mam dla Was kolejną odsłonę cyklu Stare piosenki w nowych wersjach - Covery.
A w niej niewiele, bo tylko trzy covery, ale za to jakie ! Bardzo wyjątkowe, bo akustyczne, a te wersje zawsze mają swój klimat.
Ana Andrzejewska, Bartek Bednarek i Darek Belfetowski wzięli na warsztat jedną z najbardziej znanych piosenek Moniki Brodki. Wokal + gitara elektryczna + gitara akustyczna= Nastrojowa wersja Miałeś Być . Taka jakiej nigdy nie słyszałam.
Uczestniczka drugiej edycji The Voice Kids Zuzia Janik i Kacper Trocewicz postanowili zmierzyć się z repertuarem Billie Eilish. Jak im poszło? Oceńcie sami. Ja jestem na tak.
Na koniec cover nagrany przez uczestników drugiej edycji The Voice Kids. On- Adam Kubera z programu odpadł dość wcześnie, ale zdobył spore grono fanów i nagrodę od internautów jaką było nagranie profesjonalnego singla i teledysku. Ona- Ania Dąbrowska występująca pod pseudonimem AniKA wygrała drugą odsłonę tego talent show. Moim zdaniem ich głosy dobrze się uzupełniają.
Słuchajcie i komentujcie. Trudno ocenić czyja wersja jest lepsza, ale może cover zachęci Was, aby posłuchać oryginalnego wykonania. Młodzi i bardzo zdolni wokaliści to jedno. Jednak warto także zwrócić uwagę na gitarzystów. Oni również wykonali kawał dobrej roboty. Trzeba to docenić.
1. Ana Andrzejewska, Bartek Bednarek, i Darek Belfetowski Miałeś Być (org. Brodka).
2. Zuzia Janik i Kacper Trocewicz Copycat (org. Billie Eilish).
3. Adam Kubera feat AniKA Dąbrowska Cold Water (org. Major Lazer i Justin Bieber).
Lubicie covery w wersji akustycznej ? Myślicie , że ci młodzi artyści mają szansę podbić polski rynek muzyczny ?
Dajcie znać co sądzicie o wykonaniach, które wybrałam do dzisiejszego posta.
Przyjemnego słuchania i udanego dnia. Anne 18.
nie znałam tych wersji a są ciekawe
OdpowiedzUsuńUwielbiam covery starych przebojów muzycznych. Pod warunkiem, że ktoś jeszcze potrafi zrobić je dobrze :-)
OdpowiedzUsuńMam podobne podejście. Odgrzewane kotlety nie są fajne ale powiew świeżości jak najbardziej jestem za 😀
UsuńOstatnio córka kilka mi podesłała do posłuchania, tak dla sprawdzenia, czy kojarzę oryginały. Te również chętnie wysłucham. :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam covery niestety teraz zdążają się zbyt przekombinowane
OdpowiedzUsuńOstatnio moim the best of the best jest Studio Accantus i ich wykonania piosenek po polsku. Nie dość, że wokale cudowne, to tłumaczenie takie, że mój wewnętrzny filolog umiera ze szczęścia. :) Posłuchaj, warto!
OdpowiedzUsuńŚwietna sprawa. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń